07/09/2020
Upał, pył i my
Wrześniowe, suche popołudnie. Bardzo dużo pyłu, rozwiewanego przez wiatr oraz duże terenowe opony samochodu, a my w nim gotowi na zbliżający się zachód słońca. Ani pot, ani drobinki piasku uderzające w nasze twarze nie przeszkodziły w satysfakcjonującej wycieczce. Safari, to jest to!
Wstecz